Live coding. Weryfikuje kompetencje, czy odstrasza kompetentnych?

  • ,,Jeżeli chcecie bym wykonał zadanie rekrutacyjne, musicie mi za nie zapłacić’’
  • ,,Nie będę tracił czasu na rozważania teoretyczne, które nie mają żadnego związku z realną pracą w projekcie’’.

Częstą obawą rekruterów jest kwestia potencjalnej utraty kandydatów z powodu implementacji sesji live coding do technicznej części procesu rekrutacji.

Temat nie bez powodu rodzi tyle emocji, bo jest owiany niejednoznacznością.

  • Czy weryfikacja umiejętności na żywo nie deprymuje programistów i nie skłania do rezygnacji z procesu?
  • Czy zadanie rekrutacyjne ubrane w ramy czasowe nie odstrasza kandydatów, a w konsekwencji nie prowadzi do utraty wartościowych talentów?

Wśród najczęstszych argumentów na ,,nie’’ wymienia się:

  • Podważanie statusu eksperta ,,Posiadam udokumentowane doświadczenie, udostępniam wgląd do moich projektów - to powinno świadczyć o moim poziomie ekspertyzy’’.
  • Nieadekwatność zadań ,,Brak powiązania zadań rekrutacyjnych z realną pracą projektową, wymyślne algorytmy nakierowane na wykazanie czyjejś niekompetencji’’.
  • Brak powszechności praktyki live coding Programiści będący respondentami moich wywiadów podają, że z praktyką live coding session spotkali się maksymalnie 3 razy w życiu.

Firmy, których domeną jest weryfikacja umiejętności na żywo wychodzą na przeciw tym swoistym blokerom m.in w postaci:

  • Przekazania konkretnej kwoty finansowej za odbycie rozmowy technicznej na rzecz organizacji charytatywnej,
  • Rekompensaty finansowej na rzecz programisty za poświęcony czas wedle ustalonej wcześniej na etapie złożenia aplikacji stawki.

💻Co sądzą na ten temat seniorzy?

- Uważam, że metodologia sesji live coding jest nierealistyczna. Praca programisty nie wymaga umiejętności radzenia sobie z zadaniami pod ostrzałem wzroku innych osób, co generuje dodatkowy stres. Jedni sobie poradzą ze stresem, inni nie, co powoduje nierzetelność - stwierdza Damian Otto.

- Nie jestem fanem sesji live coding, to na tyle specyficzna forma, że niewiele osób potrafi się w niej odnaleźć. Większość zaczyna dumać nad każdym ruchem, śledzić każdy ruch myszki. Jestem natomiast fanem rozwiązywania zadań, które mogą pojawić się w realnej pracy projektowej - sugeruje Grzegorz Cudok.

- Wiele zależy od umiejętności miękkich rekrutera. Nie pomaga sytuacja, w której to rekruter zamiast dopytywać i rozmawiać w ciszy surowo ocenia postępowania kandydata lub wręcz wytyka mu potknięcia. Jestem pewien, że ta presja może przygnieść sporo świetnych programistów - podsumowuje Mariusz Redzimski.

Podsumowanie:

  • Implementując sesję programowania na żywo do swojego procesu rekrutacyjnego zadbaj o to, by prezentowane zadania były związane z realną pracą w projekcie. 
  • Zakomunikuj kandydatowi czego dokładnie ma się spodziewać i jak się przygotować. 
  • Zadbaj o atmosferę na rozmowie - dodatkowy stres spowodowany brakiem wspierającego poprowadzenia weryfikacji nie pomoże żadnej ze stron :)

…………

🔔 Interesują Cię treści na temat rekrutacji i HR? Kliknij “zaobserwuj” na moim profilu i dodaj mnie do swojej sieci. Będzie mi również miło, gdy wyślesz mi wiadomość powitalną - na wszystkie odpisuję! ;)

Powiązane

Jak przeprowadzić wzorcowy layoff?

❌ Jedni zwalniają w trakcie 30 minutowej rozmowy na Teamsie, a drudzy…im tego nie zapominają.

Czytaj dalej

Ciche zatrudnienie. Szansa na rozwój, czy prosta droga do wypalenia?

📊 82% osób nigdy nie słyszało o zjawisku quiet hiringu. 📊 74% po zapoznaniu się z jego definicją przyznało, że istnieje ono powszechnie w jego branży.

Czytaj dalej

Quiet firing. Kiedy o cichym odejściu jest głośno.

❌ „Chcesz zredukować zespół, ale nie chcesz negatywnie wpływać na morale pozostałych pracowników? Zastosuj quiet firing”.

Czytaj dalej