Jak pracować zdalnie i nie zwariować? Czytam książki po to, byś ty nie musiał #4 - Pracuj zdalnie, żyj normalnie.

Zdalnie pracuję od 2020 roku. 

Realiom mojego wejścia w ,,pracę w zawodzie’’ towarzyszyły pandemiczne zmiany związane z upowszechnieniem się pracy online. 

Pierwsza organizacja dla której pracowałam nie posiadała kultury opartej o remote, umożliwiła jednak pracę zdalną z ważnych powodów. 

Druga firma postawiła na ściśle dookreślony model hybrydowy. 

Dopiero trzecia firma, dla której pracuję obecnie i z którą jestem najbadziej emocjonalnie związana postawiła na całościowe oparcie kultury o pracę zdalną. Nie sposób porównać standardów pracy, których doświadczyłam wcześniej do tego, co dzieje się w firmach, które od początku były nastawione na tworzenie organizacji i zarządzanie kapitałem ludzkim w przestrzeni internetowej. 

Ma to głównie związek z zaufaniem - zarówno w pierwszej, jak i drugiej firmie mówiło się dużo o zaufaniu do pracownika i jego ,,samodzielności’’ w kontekście pozwolenia na zdalną pracę. 

📚 Po książkę ,,Pracuj zdalnie, żyj normalnie’’ Iwo Szapar sięgnęłam z kilku powodów:

🟣 wielokrotnie widywałam osoby czytające wskazaną pozycję, ale nigdy nie spotkałam się z jej recenzją, ani chociaż dookreśleniem tego, czy warto po nią sięgnąć, czy nie,

🟣 potrzebowałam oddechu od naukowej literatury opatrzonej statystyką, badaniami i ewolucją zjawisk,

🟣 zakupu książki dokonałam pod wpływem impulsu, bo po zobaczeniu posta jednej z osób w mojej sieci. Oznacza to, że niezależnie od tego, czy książka została przedstawiona w pozytywnym, czy negatywnym świetle, efekt ekspozycji działa :)

🎯 I trafiłam w 10! 

Książka stanowi poprowadzenie przez meandry tworzenia firmy w warunkach zdalnych, a także walki o słuszność samej zdalnej pracy. 

Co spodobało mi się najbardziej, to stan utożsamienia się z autorem. Opowieści o kolejnych dniach, porankach, popołudniach, wieczorach w różnych krajach. a także przywoływanie badań na pokrycie tego, że zmiany otoczenia są korzystne dla naszego zdrowia psychicznego sprawiają, że nie zapoznajemy się wyłącznie historią autora, ale czujemy się jakbyśmy faktycznie towarzyszyli mu w Wietnamie i innych lokalizacjach mając zaraz przy swoim boku obiektywnego narratora.

Warto jednak wspomnieć, że w pierwszej kolejności książka przytłoczyła mnie swoją objętością - wizualnie jest bardzo duża jednak liczy zaledwie około 350 stron. Jest pisana bardzo dużym fontem i umożliwia płynne, wygodne zapoznawanie się z tekstem.

Wśród minusów - ilustracje. Są nad wyraz małe i uniemożliwiają zapoznanie się z liczbami na wykresach, co jest nieco zadziwiające bo redakcja i korekta są wykonane prawidłowo, mimo wszystko doszło do takiego przeoczenia. 

Gdy wypowiadają się inni eksperci bardzo zauważalna staje się również diametralnie różna od Iwo stylistyka językowa, w związku z czym płynność z jaką czyta się opowieść prowadzoną przez autora zostaje przełamana stricte specjalistycznym językiem ekspertów.

Jest to dawka solidnej wiedzy, doświadczenia i lekkości pióra w 350 stronach - zdecydowanie polecam!

………………..

🔔 Interesują Cię treści na temat rekrutacji i HR? Kliknij “zaobserwuj” na moim profilu LinkedIn i dodaj mnie do swojej sieci. Będzie mi również miło, gdy wyślesz mi wiadomość powitalną - na wszystkie odpisuję! ;)

Powiązane

Jak przeprowadzić wzorcowy layoff?

❌ Jedni zwalniają w trakcie 30 minutowej rozmowy na Teamsie, a drudzy…im tego nie zapominają.

Czytaj dalej

Ciche zatrudnienie. Szansa na rozwój, czy prosta droga do wypalenia?

📊 82% osób nigdy nie słyszało o zjawisku quiet hiringu. 📊 74% po zapoznaniu się z jego definicją przyznało, że istnieje ono powszechnie w jego branży.

Czytaj dalej

Quiet firing. Kiedy o cichym odejściu jest głośno.

❌ „Chcesz zredukować zespół, ale nie chcesz negatywnie wpływać na morale pozostałych pracowników? Zastosuj quiet firing”.

Czytaj dalej