Nowy algorytm LinkedIna - szansa, czy zagrożenie dla twórców?

Nowy algorytm LinkedIna - szansa, czy zagrożenie dla twórców? 

Od paru dni moja strona główna jest zasypana parafrazami słynnego raportu na temat algorytmu LinkedIna, za którego stworzenie w oryginale odpowiada Richard van der Blom.

Zacznijmy od tego, że do sieci wkradła się znaczna rozbieżność ze stanem faktycznym. Algorytm nie jest nowy, popularyzacja treści na jego temat wynika z faktu przedstawienia raportu poświęconego analizie (już istniejącego) algorytmu. 

Jak na ironię, wprowadzone zmiany uważam za rozsądne i nakierowane na jakość powstającego kontentu. Linkedin mówi zdecydowane NIE osobom, które znały sposób wartościowania postów i niezależnie od tego, czy ich publikacje miały sens, czy były go pozbawione, zdobywały popularność w portalu. 

Oto mój subiektywny ranking najciekawszych zmian w algorytmie LinkedIna: 

🥊 Równoważność reakcji

Dotychczas reakcja ,,wnikliwe’’, ,,super’’, czy ,,gratulacje’’ generowała większe zasięgi niż zwykła reakcja polubienia. Obecnie reakcje nie mają być używane w celu wygenerowania większej klikalności kontentu, a mają oddawać nasze realne nastawienie do czytanej treści. Jestem na tak! 

🥊 Wykrywanie podawania postów w celu podbijania ich zasięgów na grupach.

Bardzo cieszy mnie ta modyfikacja. Dotychczas popularne było (o zgrozo!) tworzenie grup, w których użytkownicy ,,wspierali się’’ wzajemnie publikując swoje posty z prośbą o ich polubienie, komentarz i udostępnienie. Taki klub wzajemnej adoracji. Obecnie LinkedIn śledzi to, gdzie pojawia się Twój post, skąd pozyskane są reakcje pod nim i jaki stopień zażyłości łączy Cię z użytkownikami, którzy tak hojnie obdarzają Cię polubieniami i serduszkami. Z mojej strony ponownie 3x na tak! 

🥊 Wykrywanie wymuszanych komentarzy

Kojarzycie sytuację, gdy ktoś obiecuje podzielenie się ,,unikalnym raportem’’, jednak aby go uzyskać prosi o zostawienie pod postem komentarza np. O treści ,,chcę’’? Wówczas pod postem widzimy rzeszę komentarzy o tej samej treści. LinkedIn mówi stanowcze ,,nie’’ wymuszaniu komentarzy. Obecnie algorytm wykrywa powtarzalność i jednotorowość treści i tnie zasięgi twórców.  

🥊 Analiza relacji prywatnej (stygmatyzowanie osób poszerzających sieć ,,na ilość’’). 

Nie jest to przełomowa zmiana, ale jeszcze większą uwagę poświęcono tzw. ,,lionom’’, czyli osobom poszerzającym bezmyślnie sieć na ilość, nie na jakość. Tutaj LinkedIn ponownie analizuje Twój stopień zażyłości z Twoja siecią. Czy posiadasz 20 tys obserwujących, ale pod Twoim postem aktywizuje się tylko 5 osób? Czy wymieniłeś choć jedną wiadomość prywatną z 50% Twojej sieci?

………………..

🔔 Interesują Cię treści na temat rekrutacji i HR? Kliknij “zaobserwuj” na moim profilu LinkedIn i dodaj mnie do swojej sieci.

🤝 Chcesz zaprosić mnie do wypowiedzi eksperckiej, wywiadu, webinaru albo swojego podcastu? Napisz na [email protected]

🩵 Pamiętaj, że znajdziesz mnie również na moim Instagramie: hrismatic.