❓Jakie jest najgorsze szkolenie, w którym uczestniczyłeś/aś? ❓Najniżej oceniany panel dyskusyjny, prelekcja?
Moja odpowiedź brzmi: Ta pozbawiona moderacji, bądź źle facylitowana.
⭐️ Tutaj mała uwaga definicyjna: Moderator to osoba, która wchodzi na spotkanie i je po prostu prowadzi, udziela głosu, moderuje. Facylitator to osoba, która projektuje cały proces.
Wyobraź sobie, że idziesz posłuchać panelu dyskusyjnego w temacie, który Cię nad wyraz obchodzi. Zasiadasz na publiczności (albo przed komputerem) po czym z niesmakiem zauważasz, że:
❌ “Ja mówię, wy słuchajcie”
Jednym z najczęstszych problemów braku moderacji jest znaczna dysproporcja w posiadaniu głosu pomiędzy uczestnikami (jedna osoba mówi przez 80% czasu, nie dając przestrzeni na wypowiedź innym).
❌ “Agenda to tylko instrukcja, nie zobowiązanie”
Często zdarza się również tak, że po 40 minutach panelu ze zdumieniem spoglądasz na zegarek i porównując treść tego, co padło na spotkaniu, do tego co miało zostać omówione uświadamiasz sobie, że ma się to do siebie nijak. Dyskusja fruwa w chmurach, a zadowoleni z jej wydźwięku wydają się być tylko prelegenci, których satysfakcjonuje słuchanie własnego głosu, a nie wymiana myśli.
❌ “Audycja zawiera lokowanie produktu”
Popularnym problemem niemoderowanych spotkań jest również to, że pomimo wcześniejszych deklaracji o obiektywizmie spotkania i braku jego przesycenia reklamą, prelegenci wykorzystują brak moderacji by obrócić dyskusję ze strony merytorycznej, na stronę reklamową. Co drugie słowo pojawia się wówczas w wypowiedziach nazwa firmy i opis tego “jak my to robimy, jak jest u nas”.
❌ “Dominacja to moje drugie imię”
Dysproporcja w posiadaniu głosu pomiędzy uczestnikami prowadzi również do tego, że osoby posiadające mniej popularną opinię popadają w obawę i niechęć co do jej zaprezentowania. W końcu, skoro jedna osoba zdominowała całkowicie dyskusję i przez 40 min przekonuje wszystkich, co do słuszności swojego zdania, może to realnie wpłynąć na otwartość w wyrażaniu myśli po stronie pozostałych uczestników.
🟢 Dobre praktyki?
Najlepszą moderatorką, jaką kiedykolwiek widziałam w akcji jest Kasia Ubysz. W trakcie jej wystąpienia systematycznie zaczęły pojawiać się głosy z publiczności, które zakłócały jego przebieg, a Kasia świetnie sobie z nimi poradziła. Wykazała otwartość na różne perspektywy, dziękując za podzielenie się swoją opinią, jednocześnie jasno podkreślając, że ma jeszcze kilka istotnych punktów do przekazania odbiorcom. Utrzymała równowagę czasową, a zwracając uwagę zachowała kulturę, stanowczość i klarowność. Jestem pod wrażeniem!
…………
🔔 Interesują Cię treści na temat rekrutacji i HR? Kliknij “zaobserwuj” na moim profilu i dodaj mnie do swojej sieci. Będzie mi również miło, gdy wyślesz mi wiadomość powitalną - na wszystkie odpisuję! ;)
