Znajdź ranę i posyp ją solą.

Nie znam się na marketingu 🤷🏼‍♀️ 

Na szczęście nie muszę, bo znam Kasię Ubysz, a gdzie Kasia Ubysz, tam i marketing rekrutacyjny. 

🟣 Dziś samo mięso - wystawnie podane konkluzje z panelu “Skuteczne ogłoszenie rekrutacyjne? Napiszmy je razem!” z grudniowej edycji Recruitment Open Community:

• “Co będę z tego miał?” - W ofercie szukamy korzyści dla siebie. W ogłoszeniu na wstępie umieść akapit dotyczący kandydata, NA KONIEC przesuń sekcję “o firmie”/ “kto zatrudnia?”.
• W rekrutacji podobnie jak w sprzedaży szukamy “pain point’ów” - znajdź ranę i posyp ją solą! Szukaj obszarów, które NIE odpowiadają kandydatowi w obecnej pracy i powiedz jak możesz pomóc mu naprawić jego problem.
• Przycisk “aplikuj/apply” powinien przesuwać się zgodnie z przesuwaniem się wzroku kandydata po tekście! Na swojej stronie nie zostawiaj go na samym początku, albo na końcu - niech towarzyszy ciągle kandydatowi w trakcie zapoznawania się z ofertą - zwiększa to prawdopodobieństwo ostatecznego złożenia aplikacji. 
• Pisząc ofertę unikaj nic niewnoszących zwrotów typu “w związku z dynamicznym rozwojem”, “młody zespół”, “owocowe czwartki”.
• Zawsze uzasadniaj wymagania! Np. Oczekujemy poziomu języka angielskiego B2, PONIEWAŻ codziennie będziesz komunikował się z klientem w tym języku”!
• W ofercie pisz do “osoby” - nie mężczyzny/ kobiety - np. “szukamy osoby, która..”.

…

🔔 Interesują Cię treści na temat rekrutacji i HR? Kliknij “zaobserwuj” na moim profilu i dodaj mnie do swojej sieci.

🤝 Chcesz zaprosić mnie do wypowiedzi eksperckiej, wywiadu, webinaru albo swojego podcastu? Napisz na [email protected]

🩵 Pamiętaj, że znajdziesz mnie również na moim Instagramie: hrismatic.